poniedziałek, 30 marca 2009

sobota, 28 marca 2009

FINISAŻ - Giełda wymiany rzeczy

28.03., g. 19, CSW Kronika, Rynek 26, Bytom

Finisaż Piekła rzeczy (wystawa trwa do 31.03).

ZGOTUJ PIEKŁO RZECZOM W KRONICE!


Jedną z najbardziej rozpowszechnionych, a przy tym przeźroczystych technik wartościowania przedmiotów jest ich wymiana funkcjonująca na rozmaite sposoby w ekonomii. Obrót przedmiotami stanowi rodzaj komunikacji pomiędzy ludźmi, a w takim układzie wolny rynek pozostaje komunikacją skodyfikowaną. Know-how późnego kapitalizmu dostępne jest dla nielicznej grupy specjalistów, pozostali muszą pogodzić się z faktem, że kształtowani są od zewnątrz na doskonałych konsumentów.
Kiedy nie potrafimy już przeprowadzić nawet najbardziej błahej rozmowy bez użycia słowa „kryzys”, warto przyjrzeć się rzeczom pod kątem, który odejmowałby od nich wartość pieniężną. W ramach finisażu „Piekła rzeczy” chcemy zaproponować giełdę wymiany przedmiotów, w trakcie której spróbujemy odejść od ogólnie przyjętych zasad nabywania rzeczy. Stworzymy wspólnie rodzaj „czarnego rynku”, gdzie wszelkie metody wejścia w posiadanie rzeczy staną się dozwolone. Istotne stanie się zaakcentowanie sentymentalnej, emocjonalnej wartości rzeczy, nie mieszczącej się w kryteriach ekonomicznych.
Schemat doboru rzeczy może być całkowicie dowolny, przedmioty niechciane, ale takie, których nie potrafimy wyrzucić, rzeczy kłopotliwe, zalegające w rzadko otwieranych pudłach i szafach, rzeczy z miejsc zacienionych albo takie, które stały się dla nas z niewiadomych przyczyn przeźroczyste. Zepsute radio, czyjeś zdjęcie, widelec z wyłamanym zębem, weksel na nieruchomości, za ciasna sukienka, kłopotliwy prezent, ogrodowy krasnal bez nogi…
Zapraszamy do Kroniki w sobotę 28 marca.
Przynieście ze sobą wasze przedmioty! Zgotujmy wspólnie piekło rzeczom!

W ramach finisażu:

giełda wymiany przedmiotów (przynieście ze sobą swoje rzeczy!)

promocja nowego magazynu humanistycznego "Format P" (Fundacja Bęc Zmiana), numer pierwszy poświęcony "Piekłu Rzeczy"

koncerty

Jacek Staniszewski

vj miściorak & dj jastrub + projekcja filmów 8mm


start 28 marca o godzinie 19.00

POZORNY BEZSENS DARÓW





















Pozorny bezsens darów

Ale, jak mówi przysłowie: „Nie godzi się dawać i odbierać".

Sprzecznością byłoby pragnąć być jednocześnie nieograniczonym i ograniczonym; rezultat tego jest komiczny. Z punktu widzenia ekonomii ogólnej dar nic nie znaczy; marnotrawstwo istnieje jedynie dla dawcy.

Co więcej, okazuje się, że ten ostatni stracił tylko pozornie. Nie tylko ma nad obdarowanym władzę, jaką uzyskał dzięki aktowi darowania, lecz w dodatku adresat daru powinien unicestwić tę władzę, rewanżując się swoim darem. Rywalizacja wymusza zwrot w postaci daru nawet większego niż otrzymany — aby się w pełni zrewanżować, obdarowany musi się nie tylko wyzwolić, lecz oprócz tego także narzucić „władzę daru" swemu rywalowi. W tym sensie podarunki należy oddawać z naddatkiem. Zatem dar jest przeciwieństwem tego, czym się wydawał: dawać oznacza w oczywisty sposób, że się traci, lecz jak widać strata przynosi korzyści temu, kto ją poniósł.

Prawdę mówiąc, ten aspekt zakrawającej na kpiny sprzeczności, jaka tkwi w potlaczu, jest mylący. Pierwszy dawca ponosi pozorny zysk wynikający z różnicy miedzy prezentami ofiarowanymi przez siebie a tymi, które w zamian otrzymuje. Tylko ten, który oddaje, ma poczucie, że nabywa — władzę — i że zwycięża. Albowiem, jak powiedziałem, w istocie ideałem byłoby, gdyby nie dało się zwrócić potlaczu. Korzyść nie jest w żaden sposób związana z chęcią zysku. Przeciwnie, uzyskanie jej zachęca — i zmusza — do tego, by dać więcej, albowiem koniecznością staje się uwolnienie od zobo­wiązania, jakie wynika z otrzymania daru.

[Georges Bataille, Część Przeklęta, Ekonomia na miarę wszechświata. Granica użytecznego, tłum. Krzysztof Jarosz, Wydawnictwo KR, Warszawa 2002, s. 79-80].


$




Church Picnic 1931

poniedziałek, 23 marca 2009

czwartek, 12 marca 2009

poniedziałek, 9 marca 2009